| 
				
				 
					Zwątpienie
				 
			 | 
		
| 
				 
					2009-02-19, 11:58:49 
				 
				
Post: #1 
				
					Zwątpienie 
				 
			 | 
		|||
				
  | 
		|||
| 
				
				 
					pomiędzy ciszą a porywem 
				
				
				
			niespokojnego wiatru ugina się w pół jedyny na kolanach klęczy mamrocze pod nosem słowne prośby wewnętrzne czekając na zwrot miłości umartwia kolana dotychczas pokornie ufając wielkości i może kiedyś tak będzie że kryształki przestaną wypadać z dolin zmęczonych ciężarem  | 
		|||
| 
				 
					2009-02-20, 10:59:59 
				 
				
Post: #2 
				 | 
		|||
				
  | 
		|||
| 
				
				 
					:roll:
				 
				
				
				
			 | 
		|||
| 
				 
					2009-02-20, 11:51:08 
				 
				
Post: #3 
				
					Re: Zwątpienie 
				 
			 | 
		|||
				
  | 
		|||
				
				Snowboarder napisał(a):(...) Czy chodziło może o kryształki amfy ? :evil: :lol: Ale na poważnie - nie udało mi się rozszyfrować odniesień utworu... To znaczy 2 i 3 strofy są raczej czytelne i w połączeniu z tytułem dają pojęcie o czym piszesz, niemniej zestaw odwołań zwrotek 1 i 4 wymyka mi się. Może przepaść pokoleniowa? [center][spacja][/spacja] Honi soit qui mal y pense! -=============)Sword®[/center]  | 
		|||
| 
				 
					2009-02-20, 14:26:53 
				 
				
Post: #4 
				 | 
		|||
				
  | 
		|||
| 
				
				 
					Pierwszej zwrotki nie wyjaśnię, by za łatwo nie było... 
				
				
				
			i może kiedyś tak będzie że kryształki przestaną wypadać z dolin zmęczonych ciężarem Nie wiem skąd taki pomysł...amfa.. ![]() To jest metafora łez płynących z oczu.  | 
		|||
| 
				 
					2009-02-20, 18:33:36 
				 
				
Post: #5 
				 | 
		|||
				
  | 
		|||
| 
				
				 
					Czysta amfetamina ma postać krystaliczną. A cały utwór jest raczej "odjazdowy". 
				
				
Stąd skojarzenie z twoimi kryształkami.  
				[center][spacja][/spacja] Honi soit qui mal y pense! -=============)Sword®[/center]  | 
		|||
| 
				 
					2009-02-20, 21:02:25 
				 
				
Post: #6 
				 | 
		|||
				
  | 
		|||
| 
				
				 
					Pierwszy raz spotkałem się z taką interpretacją tego wiersza  
				
				
				
			![]() nie jest zła, dobra jak każda inna ;-) Nina, zgadzam się z Tobą w 100%  
				 | 
		|||
| 
				 
					2009-02-21, 11:24:01 
				 
				
Post: #7 
				 | 
		|||
				
  | 
		|||
| 
				
				 
					Ten wiersz jest osobisty i napisany w sposób, który nie koniecznie może naprowadzic. 
				
				
				
			Peel nie odkrywa kart...ale wyjaśnię po troszę... jedyny - odniesienie, jako jedyny w życiu kobiety (nie tak dawno) wielkości - zwraca się do siły wyższej, gdyż tylko w niej upatruje pomoc. Ten wiersz jest wyrazem rozpaczy po stracie...nic więcej.  | 
		|||
| 
				 
					2009-02-21, 23:10:24 
				 
				
Post: #8 
				 | 
		|||
				
  | 
		|||
| 
				
				 
					Oj Snowboarder,po prostu wypadły ci na papier kryształki słów.
				 
				
				
				
			 | 
		|||
| 
				 
					2009-02-23, 21:00:30 
				 
				
Post: #9 
				 | 
		|||
				
  | 
		|||
| 
				
				 
					Selijka w żadnym wypadku mnie nie sprowokowałaś  
				
				
				
			![]() Powiem coś więcej. Modlitwa peela wysłuchana :lol: Stanelu, dziękuję  
				 | 
		|||
| 
				
				 
					« Starszy wątek | Nowszy wątek »
				 
			 | 
		
Użytkownicy przeglądający ten wątek:

Szukaj
Użytkownicy
Kalendarz
Pomoc





