| 
				
				 
					Mistrz i Małgorzata
				 
			 | 
		
| 
				 
					2008-01-29, 13:23:10 
				 
				
Post: #1 
				
					Mistrz i Małgorzata 
				 
			 | 
		|||
				
  | 
		|||
| 
				
				 
					Reżyserem filmu jest Vladimir Bortko, który również za swoje wcześniejsze ekranizacje "Idioty" F. Dostojewskiego oraz "Psiego serca" M. Bułhakowa zebrał bardzo pozytywne recenzje, zarówno ze strony krytyków, jak i widzów. Serial cechuje jednak nie tylko wybitność osoby reżysera i scenarzysty, ale także znakomite kreacje aktorskie oraz piękna muzyka. Akcja rozgrywa się w Moskwie za czasów Stalina. Losy Mistrza, utalentowanego autora manuskryptu o biblijnym Poncjuszu Piłacie, oraz jego muzy - Małgorzaty, ukazane są równolegle z biblijną historią Jeszuy i Piłata w Jerozolimie. Dodatkowo rzeczywistość ulega zniekształceniu za sprawą Szatana Wolanda i jego pomocników, którzy manipulują zdarzeniami wykorzystując ludzkie słabości i grzechy. 
				
				
				
			treść pobrana z :http://www.dobryskarbiec.pl/osc/mistrz-i-malgorzata-iv-p-4601.html Od siebie dodam, że film ogląda się na jednym oddechu.Trudno przerwać.Dziesięć częśći filmu plus epilog, to jednak parę godzin oglądania.Widzimy walkę dobra ze złem, chociaż przedstawioną w nietypowy sposób, bohaterów pozytywnych i negatywnych, postacie fantastyczne. Jak we wszystkich baśniach dobro i miłość zwycięża i tak jak wszystkie baśnie powieść/film/ ta jest uniwersalna.Jedyne co mnie zaskoczyło i rozbawiło to sztuczność / tak wielka, że już chyba większej nie może być/ kota- Behemoti.O tyle tego nie rozumię, że było masę efektów czy też trików filmowych, a kota pokazali tak beznadziejnie   Ale może to było zamierzeniem reżysera   W każdym razie polecam ten film...warto....ps. â No cóż â (...) - Ludzie są tylko ludźmi. Lubią pieniądze, ale tak było zawsze... Ludzkość lubi pieniądze, z czegokolwiek byłyby zrobione, czy to ze skóry, czy z papieru, z brązu, czy złota (...) są lekkomyślni... i miłosierdzie zapuka niekiedy do ich serc... â konstatuje Woland. / czyli Szatan/  | 
		|||
| 
				 
					2008-02-15, 17:31:01 
				 
				
Post: #2 
				 | 
		|||
				
  | 
		|||
| 
				
				 
					powiem szczerze, że film jest o wiele łatwiejszy w odbiorze niż książka....proponowałam Ci .....decyduj sie ..tylko 10 godzin i czytanko  
				
				
				
			 
				 | 
		|||
| 
				
				 
					« Starszy wątek | Nowszy wątek »
				 
			 | 
		
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości

Szukaj
Użytkownicy
Kalendarz
Pomoc

 Ale może to było zamierzeniem reżysera 
