| 
				
				 
					Syzyf
				 
			 | 
		
| 
				 
					2022-09-12, 18:45:00 
				 
				
Post: #1 
				
					Syzyf 
				 
			 | 
		|||
				
  | 
		|||
| 
				
				 
					Ciężar moich win  
				
				
				
			Jest nie do zniesienia Wypycham je więc Co dzień, dzień za dniem I codziennie W górę zbawienia Jak syzyf wierząc naiwnie Naiwnie, że czeka tam na mnie Obiecywane przebaczenie I odkupienie wszystkich Moich Przegranych Tych uczciwych I tych pełnych tchórzostwa ucieczek z pola bitwy Wszystkich okrucieństw I wszystkich tortur Zadanych przez uzbrojony w Pewność strach bezbronnej i niewinnej Miłości Każdego dnia gdy kamień Spada mi na stopę lub palec Zyskuję kolejne znamię One pozwalają mi pamiętać Czym jest Miłość A czym nie jest  | 
		|||
| 
				
				 
					« Starszy wątek | Nowszy wątek »
				 
			 | 
		
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości

Szukaj
Użytkownicy
Kalendarz
Pomoc



